Największym ciałem jaśniejącym, najbardziej oślepiającym na które nie można prawie patrzeć wprost- było Słońce.
Światłem mniejszym, takim na które można patrzeć, które jest srebrzyste i bladobłękitne- był Księżyc.
Słońce było światłem dnia, księżyc był światłem nocy.
Potem Bóg usłał niebo gwiazdami, tak dużą ilością, że nikt nie jest w stanie wszystkich policzyć.
Jak wiadomo Bóg stworzył je czwartego dnia." (fragment z "Biblii ilustrowanej przez dzieci", opowiedzianej przez Didiera Decoina)
U Rózi dużo spadających gwiazd i komet |
Tolo narysował u siebie Drogę Mleczną |
0 komentarze:
Prześlij komentarz